Jest to miejsce, do którego mozna wracac milion razy i za każdym razem zakochiwać się w nim bardziej i bardziej. Widzialam dziś łzy wzruszenia u młodej osoby, gdy o poranku samochód zaparkował na prawie 100 metrowym klifie i ukazał się widok „Trąby Słonia” w pełnym słońcu. Odpływ pozwolił dotrzeć przez jaskinię i skalny tunel na drugą plażę przy Iglicy. To są niezapomniane wrażenia. Nie dziwię się, że impresjonistyczni malarze tak upodobali sobie to miejsce.