Kilka słów o dzisiejszej wizycie na niezwykłej wystawie “RM. Roman Modzelewski. Sen o Łodzi” – w Muzeum Miasta Łodzi
Historia fotela RM58 to niemal materiał na hollywoodzki scenariusz. Roman Modzelewski, znany głównie jako artysta, malarz, wykładowca i rektor łódzkiej ASP, stworzył dla polskiego wzornictwa innowacyjny fotel z laminatu epoksydowego. Niestety designerski fotel okazał się zbyt nowoczesny, by mógł być wprowadzony do masowej produkcji. W latach 50-tych XX wieku, powodem utrudnień były ograniczone możliwości technologiczne i ekonomiczne przemysłu PRL.
Projekt fotela RM58 oraz koncepcja procesu produkcji wzbudziła duże zainteresowanie francuskich przedsiębiorców. Zachwycił się nim sam Le Corbusier i wkrótce zaproponowano polskiemu projektantowi wszelkie potrzebne narzędzia, surowce i urządzenia do produkcji pierwszej serii foteli. Modzelewski mając obowiązki wobec łódzkiej uczelni jednak zrezygnował z oferty, ponieważ wymagała ona stałego pobytu w Paryżu. Przez lata próbował bezskutecznie uruchomić produkcję w kraju. Nie udało się, ale w 1962 roku opatentował swój projekt. Zastępczo zajął się projektowaniem i produkcją jachtów morskich z tworzywa sztucznego.
Same fotele zrobiły karierę „aktorską”pojawiając się w filmach:„Ósmy dzień tygodnia”, „Pan Anatol szuka miliona”, „Gdzie jesteś, Luizo?”
Dopiero w 2012 roku, piętnaście lat po śmierci projektanta, fotele zostały wprowadzone do produkcji w firmie Vzór, która uzyskała licencję na produkcję trzech foteli: RM56, RM57 i właśnie na kultowy RM58. Można go kupić w cenie około 6 tys zł.
W tym niezwykle wygodnym foteliku jestem zakochana od dawna, mam nadzieję, że kiedyś spełnię wieloletnie marzenie i będę mogła usiąść w nim we własnym salonie z biografią Romana Modzelewskiego w ręku. Zastanawiam się tylko który kolor wybrać … czerwony, żółty, zielony czy czarny?
RM58