Przeczytałam w magazynie “jem Lublin”, że U FOTOGRAFA kucharzem jest “Król Burgerów” i oczywiście postanowiłam to sprawdzić. Zamówiłam hawajski z delikatnym sosem. Wprawdzie trzeba było poczekać 40 minut ale na takie delicje warto czekać i dużo dłużej. R E W E L A C J A ! To najlepszy burger jaki jadłam, a próbowałam tego specjału w wielu restauracjach w wielu krajach. Do tej pory numerem 1 był burger z francuskiego Honfleur. Wczoraj został zdetronizowany absolutnie.