MICHAEL KENNA PO RAZ DRUGI – „RETROSPEKTIVE” / DORTMUND / NIEMCY
Stadtische-Galerie-Iserlohn-Germany. Niedaleko Dortmundu…to tylko 300 km, tak jak do Paryża. Decyzja była szybka – warto zobaczyć Mistrza, posłuchać, porozmawiać. Przy całej swojej sławie, to niezwykle skromny i otwarty człowiek. Nie ma w Nim nic z gwiazdorstwa pomimo, iż jest rozchwytywany i jeździ niemal po całym świecie. Niedawno Francja, teraz Niemcy, za dwa dni Japonia później Portland w USA itd. Mam piękną pamiątkę – cudny album ze zdjęciami z Mont St Michel. Zachwyca mnie dbałość o szczegóły. Każda pozycja jest przepięknie wydana. Oprawiona w płótno, skórę, w twardej, niezwykle eleganckiej obwolucie. To takie małe dzieła sztuki świetnie korespondujące z zawartością…Niedawno będąc w Normandii – byłam w Mont St Michel i nawet nie przypuszczałam, ze można tak oryginalnie przedstawić to znane na całym świecie miejsce. Ukłony dla Mistrza…