Okolice pomiędzy Boulevard Anspach a Place Sainte-Catherine to mekka wszystkich, którzy do codziennej mody wnoszą coś niedzisiejszego. Jest tam wiele różnych sklepów z używanymi ubraniami, ale takie jak na Rue des Chartreux są unikatowe. Unikatowe mają też ubrania: futra z ocelotów, suknie balowe i koktailowe wyszywane koralikami od największych projektantów, apaszki od Hermes z lat 80-tych za jedyne 120 euro, rękawiczki i torebki Diora, toczki z piórami, kapelusiki i mnóstwo różnych innych wiekowych fatałaszków. Zaglądają tam artystki, dekoratorki, scenografki filmowe i teatralne… ale także zwykłe osoby poszukujące czegoś niebanalnego. Tu raczej nie ma „okazji” cenowych, tu wszyscy znają wartość każdej rzeczy, ale za to ma się pewność, że nielubiana znajoma nie przyjdzie w takiej samej sukni na bal… a to niezwykle ważne dla kobiety 🙂