Było szalenie miło… pomimo niezwykle niesprzyjającej aury która sypnęła obfitym śniegiem moi Goście nie zawiedli. Jestem im za to niezmiernie wdzieczna… Wystawa to praca zbiorowa… bardzo dziękuję pani Ewie Domaszewicz i pani Aleksandrze Antonowicz-Sprawce za to, ze moje zdjęcia mogły zaistniec, Jackowi Zaimowi za jego niezwykle celne uwagi i namówienie mnie na przygotowanie zdjeć, panu Stańko z fotolab Kodak z Lidzbarka Warmińskiego za pieczołowite zajęcie się moim zamówieniem i terminową dostawę, Marcinowi Michałowskiemu za wymyślenie tytułu, mojemu mężowi i córce za pomoc w przygotowaniu folderu i prezentacji…oraz mojemu Canonkowi za zrobienie zdjęć..:) Teraz muszę odpocząć od tej tremy, jaka mnie zjadała przed wystąpieniem … w nagrodę dostałam wycieczkę sylwestrową do Rzymu… będą więc nowe zdjęcia..:)

artykuł o wystawie: