Na imprezie w Parlamencie Europejskim królowały jabłka. Putin nam zrobił tak świetną reklamę, że moi tutejsi znajomi pytali – czy jabłko to godło Polski.:) Staram się łamać stereotypy o Polakach, być w każdym momencie ambasadorem kraju i cieszę się, że nas po tym wszystkim wyodrębniają od masy wschodnich państw. Codziennie spotykam się z efektami tej pracy. Ktoś miał jechać na Węgry, ale poleciał na tydzień do Polski i szalenie mu się podobało, słucham opowiadań o polskich miastach, które oglądali w internecie, pytają się o reżyserów polskich, o Kieślowskiego, Polańskiego. Pytają o muzykę polską, edukację. Dziwią się, że Polacy są tak świetnie wykształceni. Wcześniej nie mieli pojęcia o niczym, co się z Polską wiąże. Wiem, że jeszcze dużo pracy przed nami, bo do tej pory mnóstwo ludzi uważa, że w Polsce pije się tylko wódkę i mówi po … ROSYJSKU! Ale… małymi krokami zmieniamy to! A z jabłek zrobiłam pyszną szarlotkę…