Pobyt w Normandii nie mógłby się zakończyć bez złożenia hołdu tysiącom żołnierzy, ktorzy zginęli w czasie II Wojny Światowej. Lądowanie w Normandii czyli – operacja Neptun była fazą operacji Overlord, największą pod względem użytych sił i środków operacją desantową w historii wojen. Miała otworzyć tzw. drugi front w działaniach II Wojny Światowej. Rozpoczęła się we wtorek 6 czerwca 1944 roku pod dowództwem gen. Eisenhowera a dzień rozpoczęcia operacji został nazwany przez aliantów D-Day. Lądowanie zostało przeprowadzone na plażach oznaczonych kryptonimami: „Utah”, „Omaha”, „Gold”, „Juno” „Sword”. Na większości z nich nie napotkano silnego oporu. Wyjątkiem była 5-kilometrowa plaża „Omaha”, na której straty były poważne (ok. 3000 żołnierzy). Wpływ na to miało m.in. rozmieszczenie niemieckich stanowisk ogniowych na wysokich klifach. Polacy oczywiście brali udział w tej operacji. Były to: Polskie Siły Powietrzne i Polska Marynarka Wojenna i Polska Marynarka Handlowa. W małej miejscowości nad brzegiem morza jest cmentarz, na którym jest pochowanych 612 polskich żołnierzy. Cmentarz amerykański na klifie nad plażą Omaha robi kolosalne wrażenie. Hymn amerykański, Apel Poległych i położenie cmentarza w miejscu, gdzie zginęli żołnierze powodują, że łzy wzruszenia same się pojawiają… W takim miejscu dokładniej rozumie się wszystkie przeczytane i zasłyszane wiadomości o tych faktach.