Zagubiona maleńka wioska Kermaria-an-Isquit przy wąziutkiej na szerokość jednego samochodu drodze D21 prowadzącej z Plouha na Cote du Goelo skrywa przedziwne freski w średniowiecznej kaplicy. Popularny w XV wieku motyw alegorycznego tańca ze śmiercią przedstawia “korowód ludzi wszystkich stanów z kościotrupem na czele, wyrażający równość wszystkich ludzi w obliczu śmierci” (cyt. Wikipedia) Taniec z Kermarii, wzorowany był najprawdopodobniej na Tańcu Śmierci z 1424r, malowidle ściennym w krużgankach Cmentarza Niewiniątek w Paryżu. Wyobrażenie śmierci zawsze budziło grozę – jest to naturalna, ludzka reakcja na niewiadomą, co przez wieki religia wykorzystywała do prawienia nauk moralnych i zapanowania nad duszami wiernych. Świadomość godnego, uczciwego życia zmniejszała ludzki strach, gdyż po śmieci oczekiwano szczęścia i dostatku większego niż na ziemi. W literaturze polskiej, moralizatorską ideę z wizerunkiem śmierci w tle zawiera “Rozmowa Mistrza Polikarpa ze śmiercią”. Śmierć, to odrażająca postać kobiety, która Polikarpowi (mędrcowi) mówi o tym, że jest wszechwładna i że tylko dobrze postępujący ludzie mogą się jej nie bać. Już w XV wieku satyra społeczna na różne stany a zwłaszcza na duchowieństwo miała się dobrze, aczkolwiek nikt z zainteresowanych nigdy nie wyciągnął odpowiednich wniosków. Do wieku XXI Taniec Śmierci budzi grozę i wzmaga pobożność a stan duchowny dalej czerpie profity z ludzkiego strachu.