Piosenkę „Gondolierzy znad Wisły” w 1968r. śpiewał Seweryn Krajewski natomiast przy każdym pobycie w Wenecji przypomina mi się anegdotka a może historia prawdziwa o tym jak polscy słuchacze zmienili gondolierów na swojsko brzmiącego Jerzego Gondola znad Wisły o czym można poczytać w linku poniżej …Faktem jest, że gondole zachwycały od zawsze i nic się w tej kwestii nie zmieniło pomimo ultra szybkich łodzi motorowych pozostaje najbardziej romantycznym środkiem transportu na świecie…