To była gratka dla wszystkich, bo wszyscy zetknęli się z zeszytowymi wydaniami Kapitanem Żbikiem, czarno-białą opowieścią Szninkiel czy słynnym Thorgalem. Ambasada pękała w szwach. Nawet belgijski minister spraw zagranicznych przyszedł zobaczyć Mistrza. Słuchaliśmy o tajnikach malowania, o bazie akrylowej, o wykończeniu olejowym. Bardzo ciekawy był również krótki, dokumentalny film. Mistrz we własnej pracowni, malował ogromne formaty płócien. Paradoksalnie, im mniejszy docelowy rozmiar, tym większy pierwotny oryginał. Szkice zaskakują kolorystyką i zachwycają dbałością o ilość detali. Po spotkaniu, ustawiła się długa kolejka po autograf Artysty. Mam piękny, osobisty rysunek w najnowszym tomie Thorgala, bardzo mnie cieszy taka pamiątka 🙂