LĄDEK, LĄDEK ZDRÓJ…NIE MA TAKIEJ MIEJSCOWOŚCI JAK LONDYN…
![](https://barbaramichalowska.com/wp-content/uploads/2017/03/1BF7D9FF-C888-4436-A375-417E3B7AEE0E.jpeg)
Cichutki i szybki Eurostar wiezie nas tunelem pod Kanałem La Manche z Brukseli do Londynu. Dużo szybciej niż samolotem i dużo łatwiej niż przeprawa samochodowym promem. Po 2 godzinach wysiadamy na dworcu St Pancras International w północnej części wewnętrznego Londynu. Po lewej stronie jest wspaniała British Library i…co ważne King’s Cross Station, jedna z największych stacji metra, wygodny punkt przesiadkowy między sześcioma liniami: Circle Line, Metropolitan Line, Hammersmith & City Line, Northern Line, Piccadilly line i Victoria Line. Sam budynek dworca St Pancras jest piękny i potężny, pochodzi z XIX wieku, obecnie posiada 15 peronów i obsługuje rocznie ok. 5 mln pasażerów. Tuż obok, w cichej, bocznej uliczce jest nasz hotel. To wielkie udogodnienie móc zostawić walizki, bez straty czasu i energii i ruszyć na podbój miasta w dowolną stronę.