NIEMCY CZYLI … HANSA PARK W UPALNY DZIEŃ
![](https://barbaramichalowska.com/wp-content/uploads/2015/10/3DEC5BE7-FA73-47EE-A12C-FD7804537245.jpeg)
Wprawdzie droga z Polski długa, ale dodatkowe 200 km różnicy nie robi. Żeby z przyjemnością skorzystać ze wszystkich atrakcji trzeba wybrac taki dzień jak dziś – bardzo ciepły, ponieważ kilka z oferowanych atrakcji funduje również dokładną kąpiel. Na chłodniejsze dni, organizatorzy oferują wielkie suszarki wielkości małego pokoju, gdzie za 2 euro mozna poddać się gruntownemu suszeniu. Wybór atrakcji jest duży, kolejki niewielkie pomimo pełni sezonu urlopowego. Stanowczo bardziej polecam niż przereklamowany, oblężony przez tłumy paryski Disneyland.