Przy sobocie – Nieuwpoort-aan-Zee – kolejny kawałek belgijskiego wybrzeża, w czasie przypływu konie galopują po wodzie, niestety, przypływ dopiero za 5 godzin…

Rzeźba ma tytuł Men
Duńska artystka Nina Beier kwestionuje męską siłę, poddając swoje dzieło sile przypływu i odpływu. Ta rzeźba to świetny przykład recyklingu, Artystka zebrała posągi, które nie były już eksponowane w przestrzeni publicznej i zainstalowała je w zmienionej formie nad morzem. Posągi jeździeckie były bardzo popularne w starożytnym Rzymie i pojawiły się też ponownie za panowania Ludwika XIV, który uważał, że przedstawienie mężczyzn na koniach jest idealnym sposobem na pokazanie władzy i hierarchii. Przez umieszczenie ich w tym niezwykłym środowisku, element prestiżu oddaje pole dramatowi w codziennym rytuale znikania i ponownego pojawiania się, aż posągi stopniowo znikają w anonimowości….