Reims wyłoniło się z gęstej mgły i okazało się być nadspodziewanie dużym i ładnym miastem. Oświetlenia świąteczne zachwycają. Całe śródmieście jest wręcz osnute milionami lampeczek jak pajęczyną. Wymyślne anioły, girlandy i kurtyny ciągną się kilometrami. Wiele budynków zachwyca zmieniającymi się kolorami. Ale najwspanialsza jest słynna Katedra Notre Dame królująca majestatycznie ponad rozłożonym wokół niej świątecznym jarmarkiem. Wszyscy stają zaciekawieni, gdyż mapping spowodował, że wszystkie figurki zdobiące fasadę ożyły, jak gdyby kolorując jaskrawymi kolorami tchnięto w kamień nowe życie… Figurki zdają się tańczyć w rytm muzyki świątecznej, zaglądają do straganów… tu ciasta lokalne, tu nalewki, tu ozdoby, kolorowe szale czy nikomu niepotrzebne pamiątki z gipsu. Wszyscy kiwają się zgodnie w rytm podśpiewując razem z Lennonem: so this is Christmas / and what have you done / another year over / and a new one just began…