Miesiąc bez mojego ukochanego miasta to długo…przypadkowy termin wylotu zbiegł się z wyborem nowego Papieża. Ogromny zbieg okoliczności – wchodząc na Plac Sw. Piotra zobaczyłam biały dym nad Kaplicą Sekstyńską.

Czyżby na mnie czekali z wyborem?