Nasz Kobiecy Gang miał wybrać się na koleje zwiedzanie. Nawet byłam przygotowana. Znalazłam w przewodniku opisy kamieniczek art deco w pobliżu… ale rozmowa w kobiecym gronie na milion tematów okazała się zbyt pasjonująca, żeby ją przerywać. Myślę, że duży udział w podjęciu takiej decyzji miało nasze ulubiony szampan w dużych ilościach, bo w końcu Szampania jest dość blisko od Belgii…

Dziękuję moim wspaniałym brukselskim Koleżankom za cudowny czas w miłym towarzystwie 🙂