Niedzielny wyjazd do Paryża byl zaskakujący. Wprawdzie główny cel – “Leica Galery” było zamknięte i to było moje wielkie rozczarowanie, bo w naiwności swojej myślałam, że wszystkie galerie zamknięte są tylko w poniedziałki. To szybko okazało się, że jest wiele innych, bardzo ciekawych miejsc do odwiedzenia. Świetna wystawa fotografii Bruce Gildena – członka grupy MAGNUM zawładnęła kilkoma stacjami metra. Ogromne, wielkości bilbordu zdjęcia zmieniły podziemne stacje w najczęściej odwiedzane galerie w mieście. Ale odwiedziłam też i inne nie mniej ciekawe miejsca: Centre Calouste Gulbenkian i In Camera Galerie. Na sierpniowe otwarcie w kolejce czeka Polka Galerie z wystawą L’un pour l’autre Le gout de l’échange de Marc Riboud… lubię gdy kalendarz wizyt w Paryżu zapełnia się ciekawymi propozycjami.