Tegoroczne wyjazdy obfitowały w najpiękniejsze widoki ale ukoronowaniem jest bajeczne jezioro Como i przyklejone do skał Belaggio. Jest to miejsce, w którym zakochałam się kilka lat temu i uwielbiam tam wracać, a każda osoba, której pokazuję tę błękitną perłę mówi to samo…”chcę tu wrócić”… Cicha włoska muzyka, lampka wina i promenada w cieniu różowych oleandrów to kwintesencja lata…:)