Chyba każdy oglądał albo słyszał o lekkim i przyjemnym filmie „Dobry Rok” z Russelem Crowe… brytyjski biznesmen dziedziczy prowansalską winnicę wuja i na nowo odkrywa czar miejsca, w którym jako dziecko spędził dużo czasu.
Dzisiaj odwiedziliśmy filmowe plany, winnica Château La Canorgue ma się świetnie, uzupełniliśmy braki naszej piwniczki a dom i ogród pozostały takie same jak w czasie kręcenia filmu.
Wprawdzie właściciele powiesili pokaźną tabliczkę z informacją, że kręcenie filmu się już zakończyło a dom wrócił do normalności, tym bardziej i żyją tam zwykli ludzie. Sława czasem przeszkadza, ale nie wtedy, gdy inkasuje się ogromną sumę za wynajem posiadłości i nie wtedy, gdy odcina się kupony od filmu sprzedając dużo więcej wina niż sąsiedzi. Cóż… obejrzymy raz jeszcze Dobry Rok popijając tamtejsze wino 🍷🍷