Ciepło, cieplej, gorąco! Od dzisiaj kilkudniowy przystanek na plażowanie w Six-Four-les-Plages. Miłej, niezatłoczonej miejscowości niedaleko Toulon. Stąd blisko do Saint-Tropez na słynną z filmów plażę Pampelonne rozpropagowanej przez celebrytów w latach 50-tych i do Marsylii .


Przy plaży wiatr jest tak silny, że jest chwilowy zakaz kąpieli… kapelusze zwiewa, włosy plącze, ale przynajmniej chłodzi. Niesie ze sobą drobiny morskiej wody która w sekundę wysycha na rozgrzanej skórze pozostawiając warstewkę soli. Dzisiaj raj mają surferzy, bo fale z minuty na minutę są coraz większe, a my idziemy do jednej z restauracji na małże Saint-Jacques, które są tu serwowane w każdej możliwej postaci. 💙