Jestem w szoku. Wiem, ze duże miasta przyciągają bezdomnych, ale nie sądziłam, że wielu z tych ludzi mieszka pod drzwiami europarlamentu. Wychodząc wczesnym wieczorem z koncertu natknęłam się na … niemalże mini-miasteczko sypiających w licznych podcieniach ludzi przy głównych, reprezentacyjnych budynkach parlamentarium. Zastanawiam się czy zjednoczona Europa jest aż tak słaba i biedna, że nie może/nie umie/nie chce pomóc tym ludziom? Nie wiem, nie potrafię znaleźć jeszcze odpowiedzi ale jest to temat powracający…