Ironicznie nazwał siebie „najbardziej kolumbijskim z kolumbijskich artystów”, jest też jednym z nielicznych malarzy, którzy odnieśli sukces za życia.
Fernando Botero mistrz akwareli i rzeźbiarz, znany ze swoich okrągłych i zmysłowych figur zachwyca ponad sześćdziesiąt lat. Pierwszy raz zetknęłam się z jego zdumiewającymi pracami wiele lat temu w Wiedniu ale dopiero dzisiaj mogłam się nacieszyć do syta. W muzeum Beaux-Arts w belgijskim Mons jeszcze tydzień można oglądać jego prace.