Trzeba przyznać, ze kolejne spotkanie z Gościem w polskiej Ambasadzie było niezwykle udane. Karol Strasburger to firma sama w sobie. Aktor, artysta w każdym calu. Człowiek z ogromnym dystansem do siebie i świata, z mocnymi zasadami. Przyjemnie było słuchać o jego poglądach na życie, o sprawach zakulisowych i planach na przyszłość. Po spotkaniu dyskusje przeniosły się do sali bankietowej gdzie przy cudownych kanapeczkach i winie kontynuowane były jeszcze bardzo długo. Wszyscy wyszli bardzo późno w nocy … dobrze, ze ambasada jest niemal po sąsiedzku..:)