Od początku swojego istnienia był miejscem spektakularnych wyczynów i miejscem dającym natchnienie. To właśnie w Parku Monceau w 1797 r. André-Jacques Garnerin wyskoczył ze spadochronem z balonu na ogrzane powietrze i wylądował na oczach tłumu widzów, tu podczas komuny paryskiej w 1871 było miejsce masakry wielu komunardów, otoczonych przez żołnierzy Napoleona, ale park był także motywem pojawiającym się na obrazach największych mistrzów jak Claude Monet, który sportretował go w 1876 i 78r. Mnie zainteresował w filmie Zakochany Paryż, był tak fascynującym tłem fabuły, że zauroczona byłam od początku do końca. Myślę, że Monceau zagrał nie gorzej od profesjonalnych aktorów. Wspaniała rotunda przy eleganckiej złoconej bramie będąca dawną bramą celną, dostojna kolumnada przeglądająca się w wodzie, zarośnięty, romantyczny mostek, kolorowa starodawna karuzela i nietuzinkowy pomnik grającego na fortepianie Chopina tworzą fantastyczną atmosferę tego eleganckiego miejsca. Można usiąść na jednej z licznych ławeczek, a w słoneczną niedzielę, gdy mnóstwo Paryżan zapragnie relaksu w tym ulubionym przez wielu miejscu, można przysiąść po prostu na trawie by łapać ostatnie przed zimą promyki słońca.