DOUBLE EXPOSITION … czyli jak dwie różne osoby: mężczyzna i kobieta widzą człowieka w przestrzeni, jego marzenia, dążenia, przemyślenia, spojrzenie na świat… Mam nadzieję, że wyraźnie widoczny był pierwiastek męski i żeński w podejściu do tematu. Przygotowań było dużo, zdjęcia, oprawa, albumy, foldery, media, diaporama, tłumaczenie dla obcojęzycznych gości itd…ale słowa widzów, że się wzruszyli, że pojawiły się łzy – wynagrodziły wszystko. Kilka lat temu słuchałam znajomego fotografa, który opowiadał o takiej właśnie reakcji na pokaz jego zdjęć. Pomyślałam wtedy, że to jest moje marzenie, żeby kiedyś, ktoś tak zareagował na moje. Dzisiaj się spełniło… cieszę się ogromnie 🙂 na zdjęciu autorzy – ja i Marcin (po prawej) z Gospodarzami Domu Polskiego