Oglądając miasteczko słynne z filmu „Jeszcze dalej niż Północ” („Bienvenue chez les Ch’tis”) Dany’iego Boona i szukając miejsc znanych z filmu, w porze lunchowej przypadkiem odkryliśmy Taverne le Bruegel. I to było jak objawienie … jedzenie absolutnie fantastyczne i wcale się nie dziwię, że miejsce to jest utytułowane wielokrotnie a sądząc po ilości klientów, stanowi mekkę lokalnych i przyjezdnych ludzi. Zamówiłam regionalne flamandzkie danie: Waterzoi de Poissons: łosoś, dorsz, mule gotowane z warzywami w kremowym sosie… smakowało niebiańsko. Żałuję, że Bruegel jest dość daleko i 200 kilometrowy dojazd na obiady byłby nieco męczący…