Dzisiaj dostałam wstępnie zmontowany mój wywiad… w końcu teraz już wiem o czym mówiłam: o początkowych przypadkach, o mistrzach od których się uczyłam, o sprzedaży zdjęć i o tym co lubię fotografować. Pani Justyna posklejała powycinała, skróciła pół godziny do niecałych 10 minut…i jest.